Ewa Ulasińska
Nie lubię raczej śpiewać
Jeremi Przybora
Nie lubię raczej śpiewać,
już raczej wolę grać –
no ale kiedy trzeba –
cóż robić? Muszę dać…
Dać głos,
dać głos,
jak umiem!
A umiem nieźle dać!
I w entuzjazmu szumie
spłoniona potem stać!
Nie lubię, nie lubię…
Nie lubię raczej tańczyć –
już wolę ścierać kurz,
dżem smażyć z pomarańczy –
lecz kiedy trzeba, cóż…
To w pląs!
To w pląs!
To pląsam!
A pląsa umiem dać!
I muszę potem w pąsach
w oklasków deszczu stać…
Nie lubię, nie lubię…
Nie lubię ja miłości,
spokojnie wolę spać –
lecz gdy ktoś bardzo prosi,
to coś mu muszę dać…
Mu dać,
mu dać,
wyrazić
uczucie, co go ssie.
A potem go urazić
kategorycznym „nie!”.
Nie lubię, nie lubię…
Ach, jak ja lubię dzieci!
Jak chciałabym je mieć!
Niech ten mi z nieba zleci,
co też tak będzie chcieć!
Z nim być,
z nim być
już stale!
Dzień każdy, każdą noc!
I dzieci z nim w zapale
naadoptować moc!
To lubię, to lubię, to lubię,
to lubię, to lubię, oj!...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz