Tańcz mała fordanserko - Jeremi Przybora


Krystyna Sienkiewicz, Barbara Rylska
Tańcz, mała fordanserko

Jeremi Przybora


By pomóc matce wdowie,
gdy umarł ojciec pijak,
co z prania na Grochowie
nie mogła wyżyć nijak,
by siostrze z chorą nerką
lek kupić mieć za co,
została fordanserką w lokalu Casino.

Tańcz, mała fordanserko,
gdy ci zapłacił gość!
Tańcz, mała fordanserko,
choć dawno już masz dość!
Nieraz cię nazwie ścierką
pijany partner twój,
tańcz, mała fordanserko,
spowita w marzeń rój.

Aż raz do tańca prosi
wytworny ją młodzieniec
i w tangu ją unosi
jak gdyby ponad ziemię…
Ach! Odtąd się otwiera
dla fordanserki raj:
młodzieńca garsoniera,
gorących uczuć maj.

Tańcz, mała fordanserko,
z partnerem swym skroń w skroń!
Tańcz, mała fordanserko,
ściskając jego dłoń.
Już nie jest poniewierką
cudowny taniec ten.
Tańcz, mała fordanserko,
bo wkrótce pryśnie sen!

Wyjechał nagle potem
wyśniony jej kochanek.
I znów mieszały z błotem
ramiona ją pijane.
Aż raz, z bezczelną miną,
wprost ignorując ją,
jej pan się zjawił z inną
w lokalu Casino!

Tańcz, mała fordanserko,
aż do utraty tchu!
Tańcz, mała fordanserko,
zrozumieć nie daj mu,
że taniec poniewierką
znów się dla ciebie stał.
Tańcz, mała fordanserko,
niech wszystko skończy strzał!

Obrazy: Gustavo Pujalte

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz