Jestem przydrożnym kamieniem
Nic mnie nie obchodzi
Jestem zwyczajnie kamienny i stary
I takim chciałbym pozostać
Jestem okrągły i siwy
Połyskujący
Jestem dostatecznie niemały i własny
Ażeby być z tego dumnym
Jestem kamieniem osobnym
Nieporuszonym
Jestem dotykalnie obecny i ciężki
I takim chciałbym pozostać
Przechodziły tędy tabory napełnione drogą
Przechodziło zmęczenie ludzkie i nieludzkie
Potykała się o mnie niezręczność wielu koni
Czochrały się o mnie zwierzęta, dotykały dłonie
Obwąchiwały mnie coroczne pochody trawy
Otulało powietrze, ciężar ziemi dławił
Ludzie mi tego zazdroszczą
Że jestem tylko sobą
I chociaż są z kamienia
Udają że są kimś innym
Jestem przydrożnym kamieniem
Nic mnie nie obchodzi
Jestem nadzwyczajnie kamienny i stary
I takim chciałbym pozostać
Jestem kamieniem przydrożnym
Nic mnie nie obchodzi
Jestem dostatecznie dotykalny i własny
Ażeby być z tego dumnym
Obrazy: Tommy Ingberg
Nic mnie nie obchodzi
Jestem zwyczajnie kamienny i stary
I takim chciałbym pozostać
Jestem okrągły i siwy
Połyskujący
Jestem dostatecznie niemały i własny
Ażeby być z tego dumnym
Jestem kamieniem osobnym
Nieporuszonym
Jestem dotykalnie obecny i ciężki
I takim chciałbym pozostać
Przechodziły tędy tabory napełnione drogą
Przechodziło zmęczenie ludzkie i nieludzkie
Potykała się o mnie niezręczność wielu koni
Czochrały się o mnie zwierzęta, dotykały dłonie
Obwąchiwały mnie coroczne pochody trawy
Otulało powietrze, ciężar ziemi dławił
Ludzie mi tego zazdroszczą
Że jestem tylko sobą
I chociaż są z kamienia
Udają że są kimś innym
Jestem przydrożnym kamieniem
Nic mnie nie obchodzi
Jestem nadzwyczajnie kamienny i stary
I takim chciałbym pozostać
Jestem kamieniem przydrożnym
Nic mnie nie obchodzi
Jestem dostatecznie dotykalny i własny
Ażeby być z tego dumnym
Obrazy: Tommy Ingberg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz