Maleńka stacja - Emil Zegadłowicz


Tadeusz Woźniak
Julita Kożuszek
Maleńka stacja

Emil Zegadłowicz

Maleńka stacja, peron mały
Pociąg przystaje, pół minuty
W sukience zwiewnej, słońcem białej
Mijasz mnie - obraz mgłą zasnuty

Czy to oczekiwanie?
Nikt tego z nas nie wie
W dziennej udręce jesteś
W nocnym jesteś śpiewie

Na małej stacji, w poczekalni
Tak chłodno tutaj, skwar na świecie

Dotyk ręki, szept zwiewny niby pozdrowienie
Dlaczego dzwony grają tak nagle?

Dwudziesty pierwszy lipca, miła
Na stromej drodze kamienistej
Tak, magia wspomnień to sprawiła
Żem tak opacznie uroczysty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz