Tadeusz Faliszewski
Caballeros z Grenady
Jan Brzechwa
Mam w Kadyksie ciotkę w apendyksie
Po niej dostanę spadek - jak drut
Ja u króla bywam na żurfiksie
I mam orderów, mówię wam, pud
Mnie to nie obchodzi
Co mi tam
Ja mój czas przeznaczam
Dla pięknych dam
Warci grzechu dzielni caballeros
Bez przesady
Kwiat Grenady
W dźwiękach serenady kusi Eros
Nie zna zdrady
Stal ich szpady
Już nad Andaluzją księżyc zgasł
O hej, o hej
Czarnookie donny wzywamy was
O hej, o hej, o hej
Bo warci grzechu dzielni caballeros
Bez przesady
Kwiat Grenady...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz