Błękitny deszcz - Jerzy Ficowski


Wiesława Drojecka, Marta Mirska
Błękitny deszcz

Jerzy Ficowski

Jak ślepy cień ominął mnie
I znikł bez śladu we mgle
I nawet łez na mej twarzy
Mój miły nie zauważył

I tylko deszcz rozpłakał się nade mną
Błękitny deszcz, co moje smutki zna
Czy o tym wiesz, że właśnie deszcz
Odnalazł mnie wśród mgły
Błękitny deszcz, co widział samotne łzy

W milczące dnie, w niejedną noc bezsenną
Pocieszał mnie deszczowy dobry szept
Czy o tym wiesz, że tylko deszcz
Był ze mną w smutku czas
Błękitny deszcz, ten sam, co widział nas

Cóż zrobić mam ze smutkiem swym
Zapomnieć tak chciałabym
Lecz znowu deszcz przyszedł do mnie
By mi o tobie przypomnieć

I tylko deszcz rozpłakał się nade mną
Błękitny deszcz, co własne smutki ma
Posłuchaj, wiesz, to tylko deszcz
Odnalazł mnie wśród mgły
To tylko deszcz, to nie są już moje łzy

Odleciał deszcz, pozwolił mi zapomnieć
Odleciał deszcz, ostatnia kropla lśni
Błękitny deszcz zapomniał też
O smutku tamtych dni
Niczyich łez nie przypomina mi

Obrazy: Katya Gridneva

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz