Pożegnanie z Polską - Agnieszka Osiecka


Jurij Tokar

Pożegnanie z Polską

Agnieszka Osiecka

Związaniśmy koleżko tą nutą tak jak wstęgą
W pokoju, niepokoju, w radości i we łzach
Gdy nocą pociemniałą upiorne sny się lęgną
Nastawiam czarną płytę i już po czarnych snach…

Gdy podłość i obmowa chwytają nas za gardło
Ja chwytam za słuchawkę dopóki łączność jest
O braciach bezimiennych już niebo ślad zatarło
Pozostał po nich tylko w ogrodach dziki bez…

Nad naszą smutną ziemią samotna gwiazda stoi
I przydałby się kostur, bo długi jeszcze szlak
Od czego wszak poezja, co trudu się nie boi
Niejedną przetrwa zimę ten muzykalny ptak…

Przepraszam za milczenie, za siwy lok na skroni
Za późne zaproszenie i za pretensji deszcz
Wypijmy za zmęczonych i za tych co wciąż gonią
Za grzeczne nasze dzieci i za niegrzeczne też…

Odpowiedź poetki na kultowy utwór B. Okudżawy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz