Samotność czeka na peronie - Andrzej Sobczak
Samotność czeka na peronie
Andrzej Sobczak
Obok mnie spłoszonych myśli tłum
Obok mnie bezładna rzeka słów
Serca szybki rytm i żalu krzyk
Jakby czas za nami zamknął drzwi
Jeszcze ktoś spóźniony kończy wiersz
Jeszcze ktoś z nadzieją patrzy wstecz
Lecz nie cofnie nikt przebytych chwil
Nie przywróci ciepła tamtych dni
Samotność czeka na peronie
Na rozstania pierwszy znak
Czerwonym światłem smutku płonie
Jak nieznana jeszcze dal
Samotność czeka na peronie
Łzy ociera raz po raz
I w pożegnaniu wznosi dłonie
I zostaje w każdym z nas
Obok mnie milczenia nagły chłód
Obok mnie miarowy stukot kół
Czy na długo mi wystarczy sił
By za głosem wspomnień w drogę iść
Samotność czeka na peronie...
Krystyna Giżowska, Jerzy Różycki 👉👉👉
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz