Bielszy niż śnieg - Janusz Kondratowicz


Wojciech Skowroński👉👉👉
Bielszy niż śnieg

Jaanusz Kondratowicz


Gdy przeglądam czasem
Drugie strony gazet
Na mniej ważny patrzę świat
Tutaj król, tam błazen
Temu w oczy wieje wiatr
Za firanką złudzeń
Co dzień inni ludzie
Co dzień inny układ scen
Ach, jak mało o nich wiem

Złote samochody
I pokazy mody
I wideo gwiazdy mit
Pewnie złej pogody
Nigdy tu nie przeżył nikt
Stroi się orkiestra
Już zajęte miejsca
Już za fleszem błyska flesz
Hej, spójrz tylko kto tu jest

Ja, zawsze taki nieśmiały
Ja, zawsze bielszy niż śnieg
Ja, taki słodki i mały
Jambo jet - żyjący z pensji i diet

Tak jak w iluzjonie
Wyobraźnia plonie
Łzami gasi pożar serc
Ale to nie koniec
To początek twoich klęsk
Bo przy tobie będę
Mitem, gwiazdą, księciem
Aranżerem snów i bzdur
Ja, zły szeląg, ale twój

Ja, zawsze taki nieśmiały...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz