Ciepły dom - Krzysztof Polański


Alicja Majewska
Ciepły dom

Krzysztof Polański


Jak wędrowny gość blisko was
Chodzę ulicami w cichą noc
Na mokre włosy teraz już nie patrzy nikt
Nawet oczy mokre mam
Tam światła w oknach
Chociaż szyby dotknę

To ciepły dom dla serc zagubionych
Pachnie już na stole ciepły chleb
Ciepły dom, w nim piec rozpalony
I ciepłe dłonie,czy odnajdę gdzieś
Ludzi, którzy przyjmą tam i mnie

Tak bardzo chciałam dziś, właśnie dziś
Właśnie dziś ogrzać ręce wśród serc
Z ludźmi siąść, zanim pójdą spać
W deszczu mokną cienie lamp
Tam światła w oknach
Chociaż szyby dotknę

To ciepły dom dla serc zagubionych...

Niepotrzebni, głupi, źli
Pod oknami wam się śni
Ciepły dom dla serc zagubionych
Ciepły dom, w nim piec rozpalony

Ciepły dom dla serc zagubionych...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz