Emilia - Marcin Styczeń


Marcin Styczeń - Emilia

W jej imieniu milczenie i miłość
W jej spojrzeniu tęsknota i głód
Wieczność staje się nagą chwilą
I zachwytem bez zbędnych słów

Kim jest, co wie, to słodka tajemnica
Jak zew, jak śpiew przyzywa mnie

Więc patrz, Emilio
Niech nas w jedno złączy wzrok
Więc milcz, Emilio
Niech nas koi ciszy głos

W jej dotyku czułość i drżenie
W jej zapachu jaśmin i bez
Piękno staje się ocaleniem
I objawia swój zbawczy sens

Kim jest, co wie, to słodka tajemnica
Jak zew, jak śpiew przyzywa mnie

Więc patrz, Emilio...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz