Ballada o dzikiej róży - Janusz Kondratowicz
Jacek Lech
Czerwono-Czarni
Ballada o dzikiej róży
Janusz Kondratowicz
Zerwałem dziką różę
By dać ją swej dziewczynie
Bo chciałem, żeby zawsze
Swe miejsce miała przy niej
Czekałem na dziewczynę
Choć wokół noc zapadła
Choć dawno już odjechał
Ostatni nocny tramwaj
Dzika róża, dzika róża
Dzień minął, noc minęła
I tydzień, potem miesiąc
Nie przyszła, choć czekałem
Jej słowom ciągle wierząc
A kiedy wreszcie smutek
Ogarnął moje serce
Zadrżała róża, mówiąc
Nie czekaj na mnie więcej
Dziś zwiędła, choć ją przecież
Zatrzymać chciałem dłużej
Wrażliwe serca mają
Czerwone dzikie róże
Dzikie róże, dzikie róże
Labels:
Czerwono-Czarni,
Kondratowicz,
Kwiaty,
Lech,
Maga K.,
Róże,
Zomerski H.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz