Niedźwiedzica - Włodzimierz Patuszyński


Cztery Asy - Niedźwiedzica

Włodzimierz Patuszyński


Astronom jeden rzekł mi, że od wielu, wielu lat
Przez teleskop obserwuje odległych planet świat
I widzi, że tak samo jak u ludzi
Wysoko tam się także miłość budzi

Ciekawy byłem, jak też gwiazdki przykład biorą z nas
I jak wygląda miłość w oddalonym świecie gwiazd
Czy szczerze się kochają, czy zdradzają tak jak my
Astronom na to tak odrzekł mi

Zakochała się Wielka Niedźwiedzica
W tajemniczym złotym blasku Księżyca
Cicho szepce do niego "Czy nie czuje pan tego
Że jak nikim tak się panem zachwycam?"

Ale Księżyc, piękny książę złotolicy
Swój ideał znalazł w Białej Mgławicy
A tragedia w tem cała, że miał pół swego ciała
Niewidoczne, a więc był w niedyspozycji

Ale przyrzekł jej, że szczęście im się spełni
Gdy za dwa lub trzy tygodnie będzie w pełni
Niedźwiedzica, że kochała, cały miesiąc tak czekała
I mrugała z namiętności co noc

Aż wreszcie, kiedy Księżyc pełny w krąg roztoczył blask
Zakochana Niedźwiedzica doznała jego łask
Spędzali z sobą każdą noc do rana
Aż nagle nastąpiła wielka zmiana

Niestety bowiem Niedźwiedzica, z kobiet biorąc wzór
Zbyt wiele wymagała, więc z pomocą ciemnych chmur
Gdy dość już Księżyc swej małżonki i jej pieszczot miał
Porzucił biedną i za chmury zwiał

Teraz szuka wciąż Wielka Niedźwiedzica
Niewiernego swego męża Księżyca
I bezsilna się złości w zrozumiałej zazdrości
Czy przypadkiem on się inną nie zachwyca

Czasem wyjrzy spoza chmury jego głowa
Lecz gdy dojrzy swą małżonkę, wnet się chowa
No a ona zmartwiona, że jest tak porzucona
Nie przebaczy mu, że nie dotrzymał słowa

I chcąc wzbudzić szał zazdrości u Księżyca
Kokietować chciała Marsa Niedźwiedzica
Lecz Mars, widząc jej zamiary
Rzekł: "Jam na to już za stary"
A za chmurą śmiał się Księżyc do łez

Spokój naszych dni - Włodzimierz Patuszyński


Regina Pisarek
Spokój naszych dni

Włodzimierz Patuszyński

Gdy miłość kończy się
Nikt nie chce zostać sam
Słowami bronić jej
Czy mądrzej milczeć nam
Tak chciałabym zatrzymać
Spokój naszych dni
Dopomóż mi

Odchodzić w nocy mrok
Czy w zimne światło gwiazd
W deszczowy smutny dzień
Czy w jasny słońca blask
Tak chciałabym zatrzymać
Spokój naszych dni
A ty

Próbuj ty ratować nas
Spróbuję i ja
Chociaż wiem, że to już czas
Że to kres i przegrana gra

Gdy miłość kończy się
To jakby ginął świat
I nadaremno już
Zbawiennych szukać rad
Lecz chciałabym zatrzymać
Spokój naszych dni
Dopomóż mi

Próbuj ty ratować nas...

Zostawmy wszystko tak
Jak wczoraj i jak dziś
Trudniejszy dla nas dzień
Już jutro może przyjść
Tak chciałabym zatrzymać
Spokój naszych dni
Dopomóż mi

Zygmunt Apostoł (kompozytor)  👉👉👉

Po to przyszedłeś na świat - Włodzimierz Patuszyński


Ada Rusowicz
Niebiesko Czarni
Po to przyszedłeś na świat

Włodzimierz Patuszyński


Po to przyszedłeś na świat
Żeby mnie spotkać
Odnaleźć w tłumie
Spojrzeć mi w oczy najładniej jak umiesz
Po to przyszedłeś na świat

Po to przyszedłeś na świat
Żeby mnie nocą odwiedzać snami
Chodzić na spacer wspólnymi drogami
Po to przyszedłeś na świat

Po to, by mi było słoneczniej
Po to, żebym ciebie poznała
Po to, przy mnie zostań koniecznie
Żebym innym nie powtarzała

Po to przyszedłeś na świat
Żeby mnie spotkać...

Po to przyszedłeś na świat
Po to, by mi było słoneczniej
Po to, żebym ciebie poznała
Po to, przy mnie zostań koniecznie
Żebym innym nie powtarzała

Po to przyszedłeś na świat
Żeby mnie spotkać...

Zbigniew Podgajny (kompozytor)  👉👉👉

Nie przynoś mi kwiatów dziewczyno - Włodzimierz Patuszyński


Trubadurzy
Nie przynoś mi kwiatów dziewczyno

Włodzimierz Patuszyński

Nie przynoś mi kwiatów dziewczyno
Ja wiem, że czerwone to miłość
Lecz kiedy już biedne powiędną
To tak, jakby wszystko się śniło

Nie przynoś mi kwiatów dziewczyno
Znam dobrze wymowę czerwieni
Stąd wiem, że gdy umrą w wazonie
To coś między nami się zmieni

Nie przynoś mi kwiatów, już nigdy nie przynoś
Choć wiemy, że bez nich smutniejszy jest świat
Najlepiej mi uśmiech podaruj dziewczyno
I bądź przy mnie dłużej - dłużej niż kwiat

Nie przynoś mi kwiatów dziewczyno
Ja wiem, że czerwone to miłość
Lecz kiedy już biedne powiędną
To tak jakby ciebie nie było

Nie przynoś mi kwiatów, już nigdy nie przynoś...

Nie chcemy wspomnień - Włodzimierz Patuszyński


Trubadurzy
Nie chcemy wspomnień

Włodzimierz Patuszyński


Śpiewa wiatr, choć czas mu słowa odjął
Tylko nam wspomnienia przysłać chce melodią
Ale my, niewdzięczni, niewzruszeni
Chcemy, by melodię w ciszę mógł zamienić

Śpiewaj, wietrze, drzewom, kwiatom na polanach
Twojej pieśni nie słuchamy, już nie dla nas

Śpiewa wiatr o sprawach, które dawno
Jaki sens powracać do nich, znów ich pragnąć
Niesie wiatr o tobie pieśń i o mnie
Ale my nie chcemy wcale żadnych wspomnień

Były dni, lecz nie ma już ich dawno
Jaki sens powracać do nich, znów ich pragnąć
Niesie wiatr o tobie pieśń i o mnie
Ale my nie chcemy wcale żadnych wspomnień

Ryszard Poznakowski (kompozytor)

Może jednak powiesz mi - Włodzimierz Patuszyński


Ptaki
Może jednak powiesz mi

Włodzimierz Patuszyński


Powiedz mi jedno słowo
Powiedz to, co chcę
Mówisz mi to i owo
Lecz jednego nie
Powiedz mi jedno zdanie
Z kilku dobrych słów
Czemu ci trudno tak
Czemu to słów ci brak
Powiedz mi, o mów

Być może ktoś z twych oczu czytał to, co chciał
I znał bez słów najskrytszą twoją myśl
Lecz dla mnie milczenie jest ciszą
I tylko tym, niczym więcej
Więc marzy mi się jedno
Lecz dla mnie milczenie jest ciszą
I tylko tym, niczym więcej
Więc marzy mi się jedno - może dziś

Powiesz mi jedno słowo
Powiedz to, co chcę
Mówisz mi to i owo
Lecz jednego nie
Powiedz mi jedno zdanie
Z kilku dobrych słów
Jeśli ich dla mnie brak
To już źle, zły to znak
Nie mów nic...

Powiedz mi jedno słowo...

Moja miłość śpiewa forte - Włodzimierz Patuszyński


Partita
Moja miłość śpiewa forte

Włodzimierz Patuszyński


Czy będziesz tu , czy będziesz tam
To nie pomoże żaden fortel
Odnajdę cię, już ciebie mam
Bo moja miłość śpiewa forte

Przez cały świat, przez cały glob
Już do ucieczki miejsca nie masz
Potrafię iść za tobą w ślad
Gdy moja miłość forte śpiewa

Choćbyś stumilowe buty miał
Albo skrzydła sokole
Jeśli byś przede mną uciec chciał
Ja nie pozwolę, ja nie pozwolę, ja nie pozwolę, nie

Siedem rzek, siedem gór
Przede mną też by cię nie skryło
I wielki las, i wielki mur
Gdy śpiewa forte moja miłość

A jeśli raz usłyszysz gdzieś
Że do powrotu cię zaprasza
Nieznany głos, nieznana pieśń
To śpiewa forte miłość nasza

Choćbym stumilowe buty miał...

Siedem rzek, siedem gór...

Może miłość jest za trudna - Włodzimierz Patuszyński


Partita
Może miłość jest za trudna

Włodzimierz Patuszyński

On jest pewny siebie
Szkoda, szkoda go
Nic dziś, biedny, nie wie
Jak się skończy to
Niech więc marzy sobie
Póki jeszcze czas
Pewnie zdziwi się
Gdy kiedyś powiem
Nie ma prawdy w nas

Może miłość jest za trudna
Kto to wie ❓
Może miłość jest za nudna
Kto to wie ❓
Może trudno ją zrozumieć
Kto to wie ❓
Jeśli kochać ktoś nie umie
To już źle

On nie od dziś co dzień powtarza mi
Że cały świat to ja
Więc nie od dziś, ja wiem, wypada mi
Przez całą noc do dnia
Mieć o nim sny
Lecz co ja zrobię ❓
Sen nie chce przyjść
Szkoda (...)

On jest pewny siebie
Nawet żal mi go
Nic dziś, biedny, nie wie
Jak się skończy to
Ja więc marzę sobie
Póki jeszcze czas
Że nie zmartwię się
Gdy on mi powie
Nie ma prawdy w nas

Może miłość jest za trudna (...)

On jest pewny siebie
Nawet żal mi go (...)

Co powiemy - Włodzimierz Patuszyński


Wawele - Co powiemy

Włodzimierz Patuszyński


Teraz mówisz, że ja, że nikt więcej
Że nie kochasz nikogo prócz mnie
Jednak chcę spytać dziś w mej piosence
Cóż o sobie naprawdę się wie

Co mi powiesz, gdy już gwiazdy zgasną
Co usłyszę, gdy świt zbudzi nas
Może to, że mnie chcesz mieć na własność
Albo to, że się rozstać już czas

Nie wiem, jak to będzie
Kiedy minie noc
Kiedy słońce wstanie
Może z zakochania nie zostanie nic

Przysięgamy, że my, że nikt więcej
Że miłości nikt nie zna, jak my
Jednak prawda jest tu, w tej piosence
Nie wie nikt, gdzie jest kres trudnej gry

Co powiemy o sobie do siebie
Co powiemy, gdy świt zbudzi nas
Jeśli dziś żadne z nas tego nie wie
Znaczy to, że się rozstać już czas

Powiedz, jak to będzie
Kiedy minie noc
Kiedy słońce wstanie
Może zakochanie pozostanie w nas...

Miłość latoś obrodziła - Włodzimierz Patuszyński


Amazonki  💗💗💗💗
Miłość latoś obrodziła

Włodzimierz Patuszyński


Miłość latoś obrodziła
Trudno się przed nią obronić
Widać serca jak na dłoni
Zakochane

Co to z ludźmi uczyniła
Że gdzie spojrzysz dokoła
Jedno serce drugie woła
Niesłychane

Miłość latoś obrodziła
Wszędzie jej ślady co krok
Miłych sobie połączyła
Oby dłużej niż na rok

Taka klęska urodzaju
Zdarza się raz na sto lat
Kiedy świat cieszy się majem
Cały świat...

Miłość latoś obrodziła
Bardzo ładnie, to nie szkodzi
Mówią starsi, mówią młodzi
Takie lata

Jaka jest siła w miłości
Że cię wszędzie może znaleźć
Że się już nie bronisz przed nią
Wcale

Miłość latoś obrodziła
Wszędzie jej ślady co krok
Miłych sobie połączyła
Chyba dłużej niż na rok

Zakochane widać pary
To się czuje, to się wie
Ona pyta: "Słuchaj, stary
Czy ty kochasz mnie?"

Tak w życiu jest - Włodzimierz Patuszyński


Wiktor Zatwarski  👉👉
Tak w życiu jest

Włodzimierz Patuszyński

Nie pamiętam ciebie już
Twoich oczu, twoich dłoni
Tak w życiu jest...
Nie pamiętam ciebie już
Czas pamięci nie uchronił
Tak w życiu jest...

Świat, świat bogactwo innych wrażeń
Daje mi, daruje nowe dni do marzeń
Może byłaś, może nie
Czy na jawie, czy w mym śnie
Jak tam z tobą było - któż to wie

Zapomniałaś o mnie już
Prawdę powiedz sobie sama
Tak w życiu jest...
Zapomniałaś o mnie już
Zwykła sprawa, żaden dramat
Tak w życiu jest...

Świat, świat...

Cieszmy się z pamięci złej
Sercom jakoś będzie lżej
Tak w życiu jest...
Nowe życie, wolny ptak
Zawsze tego ludziom brak
Tak w życiu jest...

Świat, świat bogactwo nowych wrażeń
Daje nam i nagle człowiek sam wśród wrażeń
Wtedy wierz mi, dobry znak
Gdy się uda marzyć tak
Że nam znów miłości naszej brak...

Czy wiesz co to znaczy - Włodzimierz Patuszyński


Wiktor Zatwarski
Czy wiesz co to znaczy

Włodzimierz Patuszyński


Czy wiesz, co to znaczy, gdy kiedyś wieczorem
Urzekną cię kwiaty, zadziwią kolorem
To tak, jakbyś dzisiaj pierwszy raz je zobaczył
Czy wiesz, co to jest, czy wiesz, co to znaczy

Czy wiesz, co to znaczy, gdy brzaskiem wśród ciszy
Ptak nagle zaśpiewa, codziennie go słyszysz
Lecz dziś swoje pieśni śpiewa głośniej, inaczej
Czy wiesz, co to znaczy, czy wiesz

Jest taki dzień, w którym wszystko staje się cudowne
Małe radości zmieniają się w szczęścia ogromne
Wszystko to minie, zasmuci, zawiedzie
Jak wtedy dobrze o niczym nie wiedzieć

Lecz dni, choć słoneczne, wydadzą się ciemne
I kwiaty bezbarwne, i ptaki bezśpiewne
Już nic nie zabije, nie zagłuszy rozpaczy
Bo wiesz, co to jest, już wiesz, co to znaczy...

Do widzenia profesorze - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki
Do widzenia profesorze

Włodzimierz Patuszyński

Choć nam dzisiaj więcej wolno
Bo matura już w kieszeni
Bo się ma już to świadectwo dojrzałości
Tęskno nam za gwarem szkolnym
I to chyba się nie zmieni
Chociaż zawsze się marzyło o wolności

Profesorze pókiś jeszcze blisko nas
Profesorze, wysłuchaj póki czas...
Tą piosenką cię żegnamy profesorze
Nasze myśli będą zawsze z tobą szły
Tą piosenką przepraszamy profesorze
Za kłopoty przepraszamy i za łzy

To jest nasze profesorze pożegnanie
A niełatwo nam się rozstać, co tu kryć
Przyrzekamy rozwiązywać twe zadanie
Jak uczciwie i mądrze żyć

Dziś żegnamy szkolne mury
Naszych dobrych profesorów
Przez nas wkradł się siwy włos
Na wasze skronie
Dziękujemy z matury
Za wykucie trudnych wzorów
Już nie dzieci, lecz dojrzałe stare konie

Profesorze pókiś jeszcze blisko nas
Profesorze, wysłuchaj póki czas...

Tą piosenką cię żegnamy profesorze...

Wspomnieniami wrócimy do szkoły - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki
Wspomnieniami wrócimy do szkoły

Włodzimierz Patuszyński


Świeże pączki w tłusty czwartek
Z wielu wystaw kuszą cię
Wiemy również ile warte
Dobre lody w ciepłe dnie

Czasem z tej zrezygnuj gratki
Niech podszepnie mądry głos
Zamiast kupić czekoladkę
Swą złotówkę daj na SFOS

Za to kiedy przyjdzie starość
Chociaż na nią jeszcze czas
SFOS na pewno się postara
Żeby znów odmłodzić nas

Odbuduje nam wspomnienia
Co pod szkołę nas przywiodą
I marzenia i tęsknotę
Za przygodą, za przygodą

Powrócimy znów do klasy
Jakby wzywał dzwonka głos
Wspomnieniami dawne czasy
Odbuduje znowu SFOS

Tu muzeum, a tam szkoła
Tutaj zamek, tam znów most
Kto budował, odbudował
Dobrze wiemy, że to SFOS

S jak Stefan
F jak Franek
O jak Olga
S jak Staś
To litery wszystkim znane
SFOS pomaga w trudnych dniach

A gdy będziemy znowu starzy
Kiedy sięgnie szron do głów
Gdy się zechce sercom marzyć
Wtedy SFOS pomoże znów

Odbuduje nam wspomnienia...

Portowa noc - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki - Portowa noc

Włodzimierz Patuszyński


Tam gdzie nasz Odry brzeg
Żyje port w deszcz i śnieg
Ileż dni tutaj statki śpią
Ileż dni dla nich port to dom

To już noc, Szczecin śpi
Tylko port światłami lśni
Bo czy to skwar, czy groźny sztorm
Nie śpi port, nasz port...

Rówieśnicy - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki - Rówieśnicy

Włodzimierz Patuszyński

Autostopem piosenka jeździ latem po kraju
To rozśpiewa Opole, to sopocki nasz brzeg
Kraków, góry, wtóruje co premierę w tramwaju
Zimą dzieci ją noszą na saneczki, na śnieg
I radują się miasta, wszystkie miasta i wioski
Gdy piosenka wesoło rozśpiewana jak ptak
Pozostawi na zawsze mały refren beztroski
No potem, słuchajcie, a potem jest tak

Od Szczecina do stolicy
Rozśpiewani rówieśnicy
Chodzą w słońcu ulicami miast
Idą w słońcu ulicami
Których są rówieśnikami
I piosenką zapraszają nas

Są w Szczecinie, są w stolicy
Miast młodzieńczych rówieśnicy
Mają także 19 lat
Piją mleko w mlecznych barach
I śpiewają przy gitarach
O tym, jaki piękny jest nasz świat

W młodzieżowej kawiarni i w studenckiej piwnicy
Zawsze modna piosenka tak jak długi jest rok
Poznajemy ją wszyscy nawet w tłumie ulicy
Filipinki - tę młodą, tę starszą - pani w kok
I choć starych piosenek czasem bardzo nam szkoda
Bo w nich róże pachniały, kwitły fiołki i bez
Nowe miasta rozśpiewa ta najnowsza, ta młoda
No a potem z piosenką już wiecie, jak jest

Od Szczecina do stolicy
Rozśpiewani rówieśnicy
Chodzą w słońcu ulicami miast
Idą w słońcu ulicami
Których są rówieśnikami
I piosenką zapraszają nas

Jan Janicki (kompozytor) 👉👉👉

Walc 65 - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki - Walc 65

Włodzimierz Patuszyński


Walc powiedział do cza-czy
Zatańcz ze mną, zobaczysz
Jak to przyjemnie
Tylko w rytmie trzy czwarte
Nasz życie coś warte
Cza-cza, cza-cza
Chociaż śmieją się młodzi
Żem niemodny - nie szkodzi
Niech szydzą ze mnie
Im to radzę spróbować
Czy potrafią wirować
Tak jak ja

Walc choć stary, ale jary
Chociaż żyje już przeszło sto lat
Przez różowe okulary
Tak jak młodzi walc patrzy na świat
To na lewo, to na prawo
Gdy prywatka czy dancing, czy bal
Tylko z walcem jest zabawa
Bo choć stary, lecz jary jest walc

Chciano odbić mu cza-czę
Ale to podrywacze - nic poważnego
Rock and rolle i twisty
Ślą miłosne jej listy
Cza-cza, cza-cza
Chociaż modni - nie dla niej
Tylko z walcem jest taniec
Do upadłego
Kto zatańczy wspaniale
Jak ten stary kawaler?
No więc kto?

Walc choć stary, ale jary...

Kto się lubi - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki - Kto się lubi

Włodzimierz Patuszyński


Kto się lubi, ten się czubi, to przysłowie znane wam
Kto się czubi, ten się lubi, więc niegroźny cały kram
Nic, że słowa są głośniejsze - czubi się, kto lubi się
Grunt, że serce jest mądrzejsze i najlepiej wie

Że niepotrzebny lęk, że niepotrzebny strach
Nie trzeba brać poważnie słów
Zaświeci słońce im po tych burzliwych dniach
Lecz się pokłócą kiedyś znów

Bo kto się lubi, ten się czubi...

Moda, taka widać jest moda
Zgoda a za chwilę niezgoda
Wiemy, dobrze wiemy, że po to
Boczą się na siebie, droczą się ze sobą
By przepraszać się z ochotą

Kto się lubi, ten się czubi...

Daleko od Aten - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki
Daleko od Aten

Włodzimierz Paluszyński


Tu jest mój dom, drugi mój dom
Daleko od Aten, umaił ktoś kwiatem
Nowy mój dom
Tu jest mój dom, bliski od lat
Od zabaw dziecięcych po uśmiech dziewczęcy
Prowadził mnie w świat

Choć jaśni się to przyznam
Greckie niebo bez chmur
Moja druga ojczyzna
Razem z wami jest tu

Tu jest mój dom, drugi mój dom
Od Aten nie blisko, lecz daje mi wszystko
Nowy mój dom

Żegnałam się z Grecją, gdy miałam pięć lat
Jechałam daleko w nieznany świat
Przygarnął greckie dzieci gościnny polski Szczecin
I kto by to, kto by to zgadł?

Choć jaśni się to przyznam...

Ballada o kimś dalekim - Włodzimierz Patuszyński


Filipinki
Ballada o kimś dalekim

Włodzimierz Patuszyński


Ktoś wysłał list, ktoś, kto nas zna
Na pustej kartce jedna łza
Łza - więcej nic, lecz wiemy już
Kto list nam wysłał hen zza mórz

Ktoś czarny tak jak bywa noc
Jak bywa los, gdy ktoś jest czarny

Choć z obcych stron list nadszedł dziś
Nas gnębi wszystkie jedna myśl
Co zrobić z nią, z tą małą łzą
Jakby tu w uśmiech zmienić ją

Więc jutro już list pójdzie stąd
I na daleki dotrze ląd

Ktoś czeka tam na kilka słów
A w liście ma siedem uśmiechów
I siedem serc, i siedem słońc
Może na zawsze sobie wziąć

Ja mam taniec, śpiew i ciebie - Włodzimierz Patuszyński


Kasia Sobczyk
Ja mam taniec, śpiew i ciebie

Włodzimierz Patuszyński


Najbardziej znane dziś osoby
Też mają jakieś swoje hobby
Ten - znaczków sterty całe
Ów - zapałek
A ja - nic z tych rzeczy

Nikt nie zaprzeczy: śpiew i taniec
Najlepsze hobby, miłe, tanie
Więc nie wymienię za nic
Ani na nic
Bo z tym się łączy ktoś

To ty, to ty
Gdy w tańcu trzymasz mnie
To ty, to ty
Bo wtedy serce wie

To moje hobby: śpiew i taniec
Nie oddam swego hobby za nic
Niech inni skarby mają
Niech zbierają
Ja za to ciebie mam

Gdy ktoś jak ty
Tak w tańcu trzyma mnie
Ten ktoś to ty
I wtedy serce wie

To moje hobby...

Piosenka z uśmiechem - Włodzimierz Patuszyński


Karin Stanek
Piosenka z uśmiechem

Włodzimierz Patuszyński

Jak to miło się złożyło
Że piosenka ta
Uśmiech w sobie ma
Weź ze sobą ją pod rękę
Śmiej się razem z tą piosenką
Tak jak robię ja
Zawsze jej melodia w sercu gra

Nie ma miejsca w niej na żal
Nie ma i na łzy
Chcesz, to jeszcze raz zaśpiewam ci

Jak to miło się złożyło, że piosenka ta
Zawsze tylko uśmiech w sobie ma

Gdy piosenka smuci cię
Nudzi cię przez łzy
Po co płakać? Piękny świat
Więc trzeba śmiać się
Gdy się ma siedemnaście lat

Jak to miło się złożyło...

Biała bluzka, czarne spodnie -Włodzimierz Patuszyński


Karin Stanek
Biała bluzka, czarne spodnie

Włodzimierz Patuszyński


Gdy się na scenie zakończył twist
Wtedy dostałam śmieszny list
A w nim pytanie: Czy Karina
To jest chłopak czy dziewczyna?

Ubiór chłopięcy, chłopięcy gest
I dwa warkocze – co to jest?
Więc ja wszystkim odpowiadam
Czemu taki ubiór wkładam

Biała bluzka, czarne spodnie
Tak najmilej, najwygodniej
Chociaż piękne stroje w sklepach są

Niech się inne stroją modnie
Mnie wystarcza bluzka, spodnie
Gdy się twistem kręci świat
A ja mam naście lat

Niech spróbuje ta lub ta
Która furę sukien ma
Tańczyć twista tak jak ja
W sukieneczkach, falbaneczkach

Biała bluzka, czarne spodnie
Tak się tańczy najwygodniej
Gdy do twista porwał świat
Gdy się ma naście lat

Mnie nie obchodzi paryski szyk
W modzie rewolta, mody krzyk
I niechaj stroją się kobiety
Od Kaliny do Violetty

Niech sobie będzie w komisach ruch
Mnie nie olśniewa żaden ciuch
Niech się stroją inne gracje
A ja swoją mam kreację

Biała bluzka, czarne spodnie
Tak się tańczy najwygodniej
Gdy się twistem kręci świat
A ja mam naście lat...

Mateusz Święcicki (kompozytor)  👉👉👉