Stan Borys - Spacer dziką plażą
Zygmunt Kramer
Plaża, dzika plaża, morze dookoła
Z wysokiego brzegu wieczór mewy woła
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
Przytuleni, zamyśleni, zakochani
Idą brzegiem ku jesieni
Jeszcze nie tak dawno szedłem tędy z tobą
Wiatr nas szumem fali jak ramieniem objął
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
W blasku słońca, roześmiany razem z tobą
Szedłem plażą zakochany
Plaża, dzika plaża dzisiaj nas nie słyszy
Już nie moje imię w mokrym piasku piszesz
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
Wspominamy, rozmyślamy, dziś dalecy
Chociaż wczoraj zakochani...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz