Czterdzieści kasztanów - Choiński i Gałkowski

Violetta Villas
Czterdzieści kasztanów


Bogusław Choiński, Jan Gałkowski

Rosną w lesie olcha, buk i klon
Sosen parasolki drżą
Cień brzozowy, jak zielony klosz
A tu są kasztany, och

40 kasztanów tu stoi pod rząd
Bo proszę panów aleje tu są
Pod każdym ławeczka i nie ma dwóch zdań
Miło tu siąść, proszę pań

A gdy obudzi wielkie piwonie
Radosny zgiełk słonecznych trąb
Każdy zakocha się nieprzytomnie
W kimkolwiek bądź, jak nie wiadomo kto

40 kasztanów przytuli ze sto
Par zakochanych, co wzdychać tu chcą
Gdy westchną porządnie, posypie się liść
Oj, mamo, ja chcę stąd iść

40 kasztanów zebrało się tu
Z sercem przebitym strzałami na pniu
I jęcząc żałośnie, aż strzępił się liść
Postanowiły stąd iść

I namówiły wielkie piwonie
Ażeby też odeszły stąd
W wiadomym celu, choć nieprzytomnie
Jakkolwiek bądź i nie wiadomo gdzie

40 kasztanów odeszło i co
Gdzie są aleje, aleje gdzie są
I choć na ławeczce przysiądzie tu kto
Oj, panie, to już nie to

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz