Bułat Okudżawa
Путешествие в памяти - Wędrówki pamięci
Andrzej Mandalian
Zła nie pamiętam, ani krzywdy,
ni wielkich słów,
ni małych czynów...
I co zdążyłem w porę dostrzec,
i co uciekło przed oczyma —
Wszystkom zapomniał, jakbym dno
wysadził z beczki wieku swego...
Jam wyżył.
Jam się z piekła wymknął.
Nie zostawiając tam niczego.
I teraz żyję gdzieś pośrodku,
pomiędzy wojną a zaciszem,
Grzechami obarczyłem Boga,
a cnoty na jej konto piszę.
Nie zostawiłem ni popiołów,
ni nawet bólu na jej lądzie
I tylko wzrok mój gdzieś tam niczym
robaczek świętojański błądzi.
W jego zielonej aureoli,
w świetlistych i magicznych kołach
Majaczą mi szczęśliwi ślepcy
o wielkich pustych oczodołach.
Brzmi słodki chór na wysokości,
Grzmi huk na wszystkie świata strony
I sierżant Pietrow w kabłąk zgięty
Leży jak nowo narodzony.
Wiersz poświęcony Anatoliju Rybakowowi
Путешествие в памяти - Wędrówki pamięci
Andrzej Mandalian
Zła nie pamiętam, ani krzywdy,
ni wielkich słów,
ni małych czynów...
I co zdążyłem w porę dostrzec,
i co uciekło przed oczyma —
Wszystkom zapomniał, jakbym dno
wysadził z beczki wieku swego...
Jam wyżył.
Jam się z piekła wymknął.
Nie zostawiając tam niczego.
I teraz żyję gdzieś pośrodku,
pomiędzy wojną a zaciszem,
Grzechami obarczyłem Boga,
a cnoty na jej konto piszę.
Nie zostawiłem ni popiołów,
ni nawet bólu na jej lądzie
I tylko wzrok mój gdzieś tam niczym
robaczek świętojański błądzi.
W jego zielonej aureoli,
w świetlistych i magicznych kołach
Majaczą mi szczęśliwi ślepcy
o wielkich pustych oczodołach.
Brzmi słodki chór na wysokości,
Grzmi huk na wszystkie świata strony
I sierżant Pietrow w kabłąk zgięty
Leży jak nowo narodzony.
Wiersz poświęcony Anatoliju Rybakowowi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz