Eliza Czerwińska - Piosenka dla Elizy
Agnieszka Osiecka
Boże, daj Elizie szczęścia łut
warkocze dwa,
przyjaciół w bród
A pod oknem niech jej kwitnie sad,
i niech jej nie przybywa lat!
Sukienki niech
Eliza ma
i biały płaszcz,
a może - dwa?
Talencik niech Eliza jakiś ma,
niech przędzie lub
niech wełnę tka,
dziś tak się liczy w życiu zwinność rąk,
gdy sięgasz po
nadziei pąk!
Dorosłą być
już byś chciała,
ale jeszcze wcześnie, wcześnie mała…
Ty jeszcze śnisz dziecinne sny z pawich piór.
Boże, daj Elizie parę wad,
bo po cóż nam zbyt biały kwiat?
Doskonałość niech nie grozi jej:
Fantazjo, przyjdź!
Głupoto, zwiej!
Korale niech
Eliza ma
i biały płaszcz,
a może - dwa?
Boże, daj Elizie szczęścia łut
i serca żar
i myśli chłód…
Miłość niech nadejdzie w piękny dzień
I niech jej nie
przysłania cień!
…Ach, tak. Będzie też i lęk
I poznasz las, gdzie nie śpi nikt…
Tak, tak, to nie gitar brzęk!
Czasem jest potrzebny… krzyk.
…Boże, daj Elizie szczęścia łut…
Agnieszka Osiecka
Boże, daj Elizie szczęścia łut
warkocze dwa,
przyjaciół w bród
A pod oknem niech jej kwitnie sad,
i niech jej nie przybywa lat!
Sukienki niech
Eliza ma
i biały płaszcz,
a może - dwa?
Talencik niech Eliza jakiś ma,
niech przędzie lub
niech wełnę tka,
dziś tak się liczy w życiu zwinność rąk,
gdy sięgasz po
nadziei pąk!
Dorosłą być
już byś chciała,
ale jeszcze wcześnie, wcześnie mała…
Ty jeszcze śnisz dziecinne sny z pawich piór.
Boże, daj Elizie parę wad,
bo po cóż nam zbyt biały kwiat?
Doskonałość niech nie grozi jej:
Fantazjo, przyjdź!
Głupoto, zwiej!
Korale niech
Eliza ma
i biały płaszcz,
a może - dwa?
Boże, daj Elizie szczęścia łut
i serca żar
i myśli chłód…
Miłość niech nadejdzie w piękny dzień
I niech jej nie
przysłania cień!
…Ach, tak. Będzie też i lęk
I poznasz las, gdzie nie śpi nikt…
Tak, tak, to nie gitar brzęk!
Czasem jest potrzebny… krzyk.
…Boże, daj Elizie szczęścia łut…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz