Anna Jantar, Waganci
Sprytna Marysia
Janusz Szczepkowski
Schowało się słońce
Za Jaśkową chatę
Noc już idzie miedzą
Sypnie w oczy piasek
Ptaki już posnęły
Cisza jest w kurniku
Tylko u Marysi
Światło w pokoiku
Do snu jej nieskoro
Choć warkocze splata
Chciałaby we dwoje
A tu brak chłopaka
Wzięła lustereczko
I po niebie świeci
Może jakiś lotni
Do niej z góry zleci
Zachodzi słoneczko
Niby złoty dukat
Jasiek na przepustce
W okiennice stuka
Zasnął w budzie burek
I w kurniku cicho
Zgasiła Marysia
Światło w pokoiku
W stłuczonym lusterku
Nie widać lotnika
Zaplątany w sidła
Czarny baran bryka
A nasza Marysia
Rozpoczęła akcję
Oszczędzanie światła
Z plutonowym Jaśkiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz