Seweryn Krajewski
Wolę słoneczniki
Agnieszka Osiecka
Mały smutek, mała renta
Płaskowzgórze, bliska dal
Kto to lubi, kto pamięta
Każdy woli wielki bal
A ja wolę słoneczniki z moich stron
Zagubiony gdzieś w oddali wiejski dzwon
I dobranoc twoje ciche
I spotkania z polnym lichem
I te plany, żeby zwiać
Jakieś inne światy znać
Mały smutek...
A ja wolę słoneczniki z moich stron
Białe chusty niedorosłych naszych żon
Granie w szachy co sobotę
I pogwarki z czarnym kotem
I te mapy obcych mórz
I nadzieję, że to już
Mały smutek…
A ja wolę słoneczniki z naszych stron
Wczesne świty i czerwony nieba skłon
Naszej babki bajki długie
Naszych ojców dymek z fajki
I pieszczotę daną psu
I złudzenie, że to tu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz