Parka w parku - Bronisław Brok

Ron Hicks

Jerzy Połomski - Parka w parku

Bronisław Brok

Kocha, lubi, czy mnie szanuje
Nie chce, nie dba, czy nie żartuje
A z niepewności serca mdlały aż
To był początek nasz, ciąg dalszy znasz

Wtulone w cienie drzew
Zielone ławki w parkach
Na każdej ławce parka
Nad parką ptasi śpiew

Nad parką ptasi wiec
A parce cóż to szkodzi
Nic parkę nie obchodzi
Prócz bicia dwojga serc

Parce w parku jak w siódmym niebie
Zegarków nie nagli czas
Ty mnie kochasz, ja kocham ciebie
A reszta nie obchodzi nas

Po klombach stąpa paw
Z wachlarzem pawich piórek
A rudy klub wiewiórek
Ma mnóstwo pilnych spraw


Kochasz, lubisz, czy mnie szanujesz
Nie chcesz, nie dbasz, nie nie żartujesz
To znów powraca tamten refren nasz
Nasz los w swych rękach masz
Więc sobie zważ

Wtulone...

Parce w parku jak w siódmym niebie
Zegarków nie nagli czas
Chyba kochasz, ja także ciebie
Niech reszta nie obchodzi nas

Po klombie kroczy paw
A niech tam sobie kroczy
My spójrzmy sobie w oczy
Jest mnóstwo pilnych spraw...