Wieńczysław Gliński
Samozgonna dumka Kirkora
Jeremi Przybora
A po co to nam,
że ja konam?
Po to konam,
by akcję to pchło nam.
No. bo w tragedii tak jest, że co trup –
że co trup –
to nam akcja – tup, tup, tup.
Już Bellona
nasycona –
tamten kona
i ten kona.
Wiercą łona
dzid wrzeciona –
skacze wrona,
kracze ona.
Więc po to to nam,
że ja konam.
Po to konam,
by akcję to pchło nam.
No bo w tragedii tak jest, że co trup –
że co trup –
to nam akcja – tup, tup, tup.
A tam żona,
moja żona,
z czartów grona
wyłoniona.
Ona w zgonach
doświadczona
i do trona rozpalona.
Więc po to to nam,
że ja konam.
Po to konam,
by akcję to pchło nam.
I tego zdania nie zmienię
o ćwierć, ni o ćwierć.
Na niezbędną
konam śmierć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz