Tango brutalnie porzuconej


Beata Paluch
Tango brutalnie porzuconej

Er-Ka

Trzasnęły drzwi, zostałam sama
To wszystko chyba mi się śni
Mieliśmy tańczyć do białego rana...
A teraz drzazga w mej duszy sztywno tkwi

I ta cholerna pustka
I trochę boję się
I wpycham chustkę w usta
Żeby nie krzyknąć: nie, nie

To jakieś głupie żarty
Nie wolno robić tak
I czemu tak uparcie
Właśnie mi ciebie brak

Już nie wiem nic i palce gryzę
Zaraz przegryzę je do krwi
Ty draniu, więcej do mnie się nie zbliżaj...
I nigdy nie mów, że wszystko oddasz mi

Lecz ta cholerna pustka…

Bez ciebie świat będzie weselszy
Będę się bawić, tańczyć, śmiać
Na pewno znajdzie się inny, jakiś lepszy...
I będzie chciał mi swe całe serce dać...

Obraz: Sarah Fecteau

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz