Jacek Bończyk
Tango Kameleon
Wojciech Młynarski
Świat jaki jest, to każdy wie
Wykona gest i zmiażdży cię
Więc ucz się kryć i w świecie tym
Próbuj kameleonem być
Kolory zmień
Przystosuj się
Do tego, co
Wredne i złe
Gdzie kłamstwa cień
Obmowy nić
Kolory zmień
I ucz się żyć
No, popatrz, ech
To zupełnie nie boli
Raz wolne dać
I sumieniu, i woli
Tango Kameleon brzmi
Więc tańcz do woli
Frajerzy zawsze będą
Ale nie robi błędu
Kto w owo tango się puści
I znajdzie drogę gładką
I przejdzie pewną kładką
Gdy pech wyziera z czeluści
Frajerzy będą zawsze
Chcą życie mieć ciekawsze
Lecz są też kameleony
A każdy drań nad draniem
Paskudnym udawaniem
Przezornie ubezpieczony
Frajerzy zawsze będą
Ale nie robi błędu
Kto znajdzie drogę gładką
I przejdzie pewną kładką
Więc zamiast śnić panteon
Tańcz w życiu Tango Kameleon
No, popatrz, ech...
No, chyba że
Głos jakiś w tobie nagle zawoła: "Nie!"
Głos jakiś krzyknie nagle gdzieś z duszy dna
"Niech owo tango tańczą inni - nie ja!"
I chociaż wielkich szans nikt nie da ci, lecz
Rozegrasz z życiem własny, wspaniały mecz
I choć przez chwilę będziesz widoczny
W całej jaskrawości, kameleonom mówiąc precz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz