Jak biały kamień - Anna Achmatowa


Как белый камень
в глубине колодца...

Anna Achmatowa
Leonard Podhorski-Okołów

Jak biały kamień w głębi studni ciemnej,
tak we mnie jedno czai się wspomnienie.
Nie walczę z nim i walczyć by daremno,
bo w nim i radość moja, i cierpienie.

I chyba każdy, kto mi spojrzy w oczy,
wyczytać musi je z ich smutnej treści.
I głębszym smutkiem twarz mu się zamroczy,
niż gdyby słuchał samej opowieści.

W przedmioty ludzi niegdyś przemieniano
ze świadomością im pozostawioną,
by smutki cudze wieczną były raną.
Tak w me wspomnienie ciebie przemieniono.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz