Odwieczna historia... - Krzysztof Dzikowski


Andrzej i Eliza
Odwieczna historia pewnego refrenu

Krzysztof Dzikowski

Książę na wieży swą żonę uwięził
Pod oknem zazdrosny stał
Śmiałka raz złapał, co miłosny zapał
Wyznawał, śpiewając tak

Łooołoł, łooołoł...

Mniejsza o żonę, rzekł książę małżonek
Ja głowę każę ci ściąć
Za to, że fałszujesz, że frazy nie czujesz
W tym swoim "Ho ho ho ho":

Łooołoł, łooołoł...

Usiedli w krąg sędziowie
Orzekli: "Ściąć mu głowę"
Już nadszedł ze świtą kat
Już topór uniósł w ręku
Gdy głowa, co na pieńku
Zaczęła w tonacji A

Łohohohoł ...

Historia, jak widać się nieraz powtarza
Już gardło nam ściska strach
Panie, panowie, szanowni sędziowie
Śpiewajmy na nowo tak

Łohohohoł...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz