Sen - Anna Achmatowa


Сон - Sen

Anna Achmatowa - Gina Gieysztor

Czy słodko jest nieziemskie sny oglądać?
A. Blok

Czy wieszczy był ten sen, czy nie był wieszczy?...
Na gwiezdnym niebie Mars zajaśniał z mocą,
Płonął czerwienią iskrzącą, złowieszczą -
A mnie twój powrót przyśnił się tej nocy.

On był we wszystkim... I w Bacha ciacconie,
I w różach, co rozkwitły nadaremnie,
W dalekiej wiejskiej cerkwi się rozdzwonił,
Lecąc nad czarne zaorane ziemie.

I był w jesieni, co w liści szeleście
To zbliża się, to wycofuje znowu.
O sierpniu mój, jak mogłeś ową wieścią
W straszną rocznicę tak mnie obdarować!

I czym odpłacę ten prezent królewski?
Dokąd mam iść, z kim uczcić to przeżycie?
Więc oto piszę jak dawniej, bez skreśleń,
Dziś wiersze moje w spalonym zeszycie.

14 sierpnia 1956, pod Kołomną

Kwitnie głóg 6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz