Oferta matrymonialna - Magda Czapińska
Janina Ostala, Hanna Śleszyńska
Oferta matrymonialna
Magda Czapińska
Niegłupia, niebrzydka, niebiedna
A jednak samotna, a jednak
Po domu się pętam bez sensu od lat
Zapasy wyjadam z kredensu
Bo tak czegoś brak, czegoś brak, czegoś brak
Niebiedna, niegłupia, niebrzydka
W uczuciach głęboka, nie płytka
I choć koniec z końcem potrafię już związać
To jakoś nikogo do siebie przywiązać
Nie mogę od lat - no cóż, smutny fakt
A czasem tak myślę, że może już pora
Dać anons o wyżej wspomnianych walorach
Szczegółów brzydkich kilka ukryć
Gotuję niechętnie, a chętnie się kłócę
Czasem znów milknę bez powodu
Brak mi inicjatyw i samochodu
Mam za to fobie i tęsknoty
Jak na ironię lubię koty
I w ogóle nie jest ze mną słodko
Więc nie dam anonsu, nie jestem idiotką
I tak nie pojawi się nikt odpowiedni
Jak będzie niegłupi, to brzydki lub biedny
Lub coś z nim będzie nie tak
Już wolę chyba przeżyć ten brak
Niegłupia, niebrzydka, niebiedna
A jednak samotna, a jednak
Po domu się pętam bez sensu od lat
Zapasy wyjadam z kredensu
Bo tak czegoś brak, czegoś brak, czegoś brak
Obrazy: Katya Gridneva
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz