Wysocki - Zimna - Pieśń o przyjacielu
Песня о друге - Pieśń o przyjacielu
Włodzimierz Wysocki - Marlena Zimna
Gdy w twym życiu się zjawił ktoś,
Kto wygląda jak równy gość,
Ale nie wiesz, czy szczery jest,
Czy na pokaz ma gest.
Weź go w góry na stromy stok,
Nie odstępuj go tam na krok.
Jedna lina niech łączy was -
Dla was dwóch to w sam raz.
Gdy zobaczysz, że stchórzył, bo
Od początku mu kiepsko szło,
A gdy dłoń skaleczoną miał,
Wniebogłosy się darł.
Lepiej pogoń go precz raz-dwa,
Na niewiele się taki zda,
Takich w góry nie warto wieść,
I nie o nich ta pieśń.
Jeśli druh twój przez całe dnie
Ani razu nie skarżył się,
A gdy spadłeś, to właśnie on
Zaraz podał ci dłoń.
Jeśli dzielnie przy tobie stał,
Jak do boju na szczyt się rwał,
Wiedz, że odtąd przez cały czas
Przyjaciela w nim masz.
Wyk. Mirosław Baka
👉TUTAJ w przekładzie Pawła Orkisza
Вертикаль (1967) - Vertikal'
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz