Najpiękniejsza z róż - Jerzy Dąbrowski


Trubadurzy
Najpiękniejsza z róż

Jerzy Dąbrowski

Najpiękniejsza z róż wśród ogrodów stu
Moich pragnień pragnienie jedyne
Może starczy mi kilka prostych słów
Abym umiał wyśpiewać twe imię
Najpiękniejsza z róż wśród ogrodów stu
Choć odwagi i słów mi brakuje
Może właśnie dziś, może właśnie tu
Najprawdziwiej wypowiem, co czuję

Na chmurny świt, na pustą noc
Na życia ból, na każde zło - mam ciebie
Na skryty lęk, na gorzki wstyd
Na strach, że ktoś, na myśl, że ty - mam ciebie
Na radość serc, na życia znój
Na ciepło ust, na zachwyt mój - mam ciebie
Na ciężar spraw, na każdą z trosk
Na szary świt, na pustą noc - mam ciebie

Najpiękniejsza z róż wśród ogrodów stu
Ty potrafisz tak wiele zrozumieć
Przestąpiłaś już mej nadziei próg
I bez ciebie żyć dłużej nie umiem
Najpiękniejsza z róż wśród ogrodów stu
Jesteś prawdą, spełnieniem i celem
Może przyjmiesz dziś kilka prostych słów
One miłość próbują ośmielić

Na chmurny świt, na pustą noc...

Obraz: Gianni Bellini

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz