Na dwa dni - Artur Andrus


Alicja Majewska
Na dwa dni

Artur Andrus
  👉👉👉


Tarara rajra ra...

Uciec z domu na dwa dni
W jakieś wcześniej nieznajome
Żeby sprawdzić, co się śni
Poza domem

Uciec z domu w taki cień
Który tysiąc ma odcieni
Na dwa dni - bo jeden dzień
Nic nie zmieni

I przekonać się, być może
Gdy się już dwa razy zaśnie
Że się wcale nie śni gorzej
A wręcz jaśniej

Lecieć albo iść piechotą
Poprzyglądać się z daleka
Potem wrócić
Przecież po to się ucieka

Tarara rajra ra...

Uciec z domu na dwa dni...

Od przyjaciół i od rodzin
Między spadające gwiazdy
Na czterdzieści osiem godzin
Plus dojazdy

Potem długo mieć na twarzy
Coś, co cię wyróżnia w tłumie
Takie coś, co zauważy
Tylko taki ktoś, kto umie

Tarara rajra ra...

Z tej wyprawy po tęsknoty
Wrócić ze zdwojoną siłą
I wymownie milczeć o tym
Co się śniło

Żeby poczuć się jak w niebie
I uśmiechnąć się nieśmiało
I usłyszeć
Już mi ciebie brakowało

Uciec z domu na dwa dni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz