Jak matowe szkło - Jacek Cygan
Andrzej Krzywy 👉👉👉
Jak matowe szkło
Jacek Cygan
Jeszcze razem śpią, dzielą wspólny kąt
Ale nie czują już nic
Ona życie da, ona sprzątnie dom
Ale nie czują, nie czują nic
Nocy nagły wzlot, krótki poryw ciał
Ale nie czują, nie czują nic
On ma podłe sny, ona łyka łzy
I nic nie czują
Jeszcze wspólny stół, jeden album zdjęć
Ale nie czują już nic
Ślub był ledwo co
Głupio przyznać się, że nic nie czują
Jak to stało się, co ich trzyma gdy
Gdy nic nie czują, nie czują
On już szuka drzwi, ona w oknie tkwi
I nic nie czują
Spójrz, tacy młodzi
A nieczuli jak matowe szkło
Czas ich wychłodzi
Tacy starzy, tacy starzy są
Jeszcze żyje dom, gości nocny gwar
Ale nie czują już nic
Gdzie jest tamten świat, co podniecał ich
Bo nic nie czują, nie czują nic
Jak tu poddać się, przyznać, że to błąd
Jeszcze próbują
Liczą puste dni, leżą obok i
I nic nie czują
Spójrz, tacy młodzi...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz