Grażyna Trela
Gdy dzieci tańczą
Marek Grechuta
Gdy dzieci tańczą to jakby
Anioł zstępował na ziemię
Gdy dzieci tańczą to jakby
Radość kruszyła kamienie
Leciutko, lekko na palcach
Choć jeszcze trochę niezgrabnie
Lecz tego pięknego walca
Nikt nie zatańczy tak ładnie
Gdy dziecko w tańcu zapłacze
Bo bucik mu się zepsuje
Malutkie są te rozpacze
Za chwilę dalej tańcuje
Leciutko, lekko bo małe
Są dziecka smutki i żale
Te tańce są tak wspaniałe
Przepiękne są takie bale
Gdy w tańcu dzieci się śmieją
Radośnie w tańcu kołyszą
Ich śmiech jest świata nadzieją
Niechaj go wszyscy usłyszą
Leciutko, lekko, radośnie
Z wewnątrz się głośno zaśmieje
A głosy w ich życia wiośnie
Są szczęścia pełnym oddechem
Gdy dzieci tańczą
Marek Grechuta
Gdy dzieci tańczą to jakby
Anioł zstępował na ziemię
Gdy dzieci tańczą to jakby
Radość kruszyła kamienie
Leciutko, lekko na palcach
Choć jeszcze trochę niezgrabnie
Lecz tego pięknego walca
Nikt nie zatańczy tak ładnie
Gdy dziecko w tańcu zapłacze
Bo bucik mu się zepsuje
Malutkie są te rozpacze
Za chwilę dalej tańcuje
Leciutko, lekko bo małe
Są dziecka smutki i żale
Te tańce są tak wspaniałe
Przepiękne są takie bale
Gdy w tańcu dzieci się śmieją
Radośnie w tańcu kołyszą
Ich śmiech jest świata nadzieją
Niechaj go wszyscy usłyszą
Leciutko, lekko, radośnie
Z wewnątrz się głośno zaśmieje
A głosy w ich życia wiośnie
Są szczęścia pełnym oddechem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz