Jeszcze nie raz - Andrzej Brzeski


Jeszcze nie raz

Andrzej Brzeski


W starym barze przy szynkwasie
Tyle wspólnych przeszło świąt
Lepsze czasy, gorsze czasy
Rzadziej z prądem niż pod prąd
Tu rodziły się nam wiersze
I niejedna rzewna pieśń
Każdy z gości mógł naprędce
Coś wychylić albo zjeść

Jeszcze nie raz zaśpiewamy, nie raz
W świąteczny dzień, gdy choinek lśni blask
Bo najlepiej, każdy wie
W dni świąteczne śpiewa się
Gdy muzyka pełnią życia dzwoni w nas

Jeszcze nie raz zaśpiewamy, nie dwa
Gdy pierwsza z gwiazd nową szansę nam da
Bo najlepiej patrząc w noc
Śpiewać wciąż na cały głos
Jakiś refren, który się od wczoraj zna

W starym barze starzy kumple
Łyk gorzałki, ciepły piec
Gdy nastały dni pochmurne
Wielu z nich odeszło gdzieś
Lecz na siwym kontuarze
Zostawili dłoni ślad
A my nadal tkwimy w barze
Choć tak bardzo nam ich brak

Jeszcze nie raz zaśpiewamy, nie raz...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz