Piosenka dla przyjaciela - Andrzej Brzeski


Andrzej Brzeski
Piosenka dla przyjaciela


Co dzisiaj gramy mój przyjacielu
Co dzisiaj gramy
Oczy zmęczone, karty znaczone
Kiwa się stół

Niebo gwiaździste jeszcze nad nami
Jeszcze nad nami
Lecz co przed nami mój przyjacielu
Góra czy dół

A po drodze migają pontiaki i fraki
Elita wyrusza na bal
Makagigi,ostrygi,szparagi, koniaki
Sandacze, whiskacze i szmal

Ministrowie, posłowie,watażki,mirażki
Orkiestra przygrywa – plum, plum
Lecz za szybą o świcie gdy zrobi się jaśniej
Kamienny, milczący tkwi tłum

Dokąd jedziemy mój przyjacielu
Dokąd jedziemy
Szkapa kuleje, bryczka się chwieje
Woźnica śpi

Tak nam się żyje mój przyjacielu
Jak się czujemy
Z naszą wolnością jak z rybią ością
Co w gardle tkwi

A po drodze migają pontiaki i fraki...

Co zostawimy mój przyjacielu
Co zostawimy
Nieoprawione nasze dyplomy
I z pralni kwit

A nasze dzieci ucałujemy
I przeprosimy
Że nam to wszystko jakoś nie wyszło
I jest nam wstyd

A po drodze migają pontiaki i fraki...

Obrazy: Shelby McQuilkin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz