Dla mojej publiczności na pożegnanie
Za Wami godzina wytchnienia
i tona zjedzonych cukierków
cukierek to słodkie marzenie
w papierku
Przed Wami noc jak aksamit
i ciepłych poduszek len
i wszystko jeszcze przed Wami
to wiem to wiem
Więc zostańcie z Bogiem ja ruszam
ścieżką której końca nikt nie wie
na ramieniu siedzi mi dusza
i uśmiecha się lekko do siebie
Za Wami godzina wytchnienia
i tona zjedzonych cukierków
cukierek to słodkie marzenie
w papierku
Przed Wami noc jak aksamit
i ciepłych poduszek len
i wszystko jeszcze przed Wami
to wiem to wiem
Więc zostańcie z Bogiem ja ruszam
ścieżką której końca nikt nie wie
na ramieniu siedzi mi dusza
i uśmiecha się lekko do siebie
W samo serce !
OdpowiedzUsuń