Mój biedny starszy brat - Maciej Zembaty


Piotr Fronczewski
Mój biedny starszy brat

Maciej Zembaty

Mój biedny starszy brat
Był bardzo trudnym dzieckiem
I w szkole zawsze miał
Oceny nie najlepsze
Mnie dobrze nauka szła
A brat mój się nie starał
I nie raz, i nie dwa
Pisałem mu zadania

Tak urządzony jest ten świat
Pomagać musi bratu brat
Chcąc nie chcąc, rad nie rad
Pomaga bratu brat
Pomaga bratu brat

Mój biedny starszy brat
Gdy dorósł już nareszcie
W złe towarzystwo wpadł
Przestępcą został wreszcie
I kiedy pierwszy raz
Sądzono mego brata
Nikt inny tylko ja
Opłacił adwokata


Tak urządzony jest ten świat...

Mój biedny starszy brat
Gdy wyszedł już z więzienia
Pomimo moich rad
W ogóle się nie zmieniał
Więc wkrótce siedział znów
A ja, nie szczędząc kosztów
Co tydzień słałem mu
Przesyłki tam z żywnością

Tak urządzony jest ten świat...

Mój biedny starszy brat
Kosztował mnie majątek
Nim najsurowszą z kar
Otrzymał w pewien piątek
A że się dobrze znam
Na wszelkim budownictwie
Wspaniały szafot dlań
Zrobiłem osobiście...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz