Agnieszka Osiecka - Nie przejmuj się
Nie oglądam się za siebie,
nie – to nie,
zresztą – dość już miałam ciebie,
przecież wiesz.
Ani myślę dziś o tobie –
czasem, no...
Wtedy głośno mówię sobie
tylko to:
Nie przejmuj się,
szkoda każdej łzy,
nie przejmuj się,
on był głupi, zły.
Co niedziela pod krawatem
tam na rogu sterczał z kwiatem,
taki nudny i uparty,
wszystko serio, nic na żarty...
Nie przejmuj się,
przecież fason masz,
nie przejmuj się,
tylko śmiej się w twarz!
Takim jak on –
wypomadowanym gogusiom i frajerom!
Nie oglądam się za siebie,
nie – to nie,
lepszych chłopców mam od ciebie,
przecież wiesz.
Spadł mi z tobą kłopot z głowy,
szafa gra,
chodzę sobie po Targowej,
śpiewam tak:
Nie przejmuj się,
tylko rób, co chcesz,
nie przejmuj się,
tylko baw się, ciesz.
Z chłopakami aż pod Marki
możesz jeździć samowarkiem,
możesz tańczyć i całować,
miast pod rękę spacerować!
Nie przejmuj się,
tylko wino pij,
nie przejmuj się,
tylko prędko żyj!
Sama, a nie z takim pożal się Boże narzeczonym,
co się z niego cała ulica wyśmiewała!
Nie oglądam się za siebie,
nie – to nie,
tamta jest w sam raz dla ciebie,
przecież wiesz.
Śliczna by to była para –
ty i ja!
Śmiechu warte, lepiej zaraz
szybko wiać.
Nie przejmuj się –
tylko czasem łzy...
Nie przejmuj się –
tylko humor zły...
Co on widział w tej dziewczynie?
Najpierw mówił, że to minie,
potem przestał tu przychodzić,
zresztą – co mnie to obchodzi?
Nie przejmuj się,
po co żal i gniew?
Nie przejmuj się,
tylko że... E, psiakrew...!
Nie oglądam się za siebie,
nie – to nie,
zresztą – dość już miałam ciebie,
przecież wiesz.
Ani myślę dziś o tobie –
czasem, no...
Wtedy głośno mówię sobie
tylko to:
Nie przejmuj się,
szkoda każdej łzy,
nie przejmuj się,
on był głupi, zły.
Co niedziela pod krawatem
tam na rogu sterczał z kwiatem,
taki nudny i uparty,
wszystko serio, nic na żarty...
Nie przejmuj się,
przecież fason masz,
nie przejmuj się,
tylko śmiej się w twarz!
Takim jak on –
wypomadowanym gogusiom i frajerom!
Nie oglądam się za siebie,
nie – to nie,
lepszych chłopców mam od ciebie,
przecież wiesz.
Spadł mi z tobą kłopot z głowy,
szafa gra,
chodzę sobie po Targowej,
śpiewam tak:
Nie przejmuj się,
tylko rób, co chcesz,
nie przejmuj się,
tylko baw się, ciesz.
Z chłopakami aż pod Marki
możesz jeździć samowarkiem,
możesz tańczyć i całować,
miast pod rękę spacerować!
Nie przejmuj się,
tylko wino pij,
nie przejmuj się,
tylko prędko żyj!
Sama, a nie z takim pożal się Boże narzeczonym,
co się z niego cała ulica wyśmiewała!
Nie oglądam się za siebie,
nie – to nie,
tamta jest w sam raz dla ciebie,
przecież wiesz.
Śliczna by to była para –
ty i ja!
Śmiechu warte, lepiej zaraz
szybko wiać.
Nie przejmuj się –
tylko czasem łzy...
Nie przejmuj się –
tylko humor zły...
Co on widział w tej dziewczynie?
Najpierw mówił, że to minie,
potem przestał tu przychodzić,
zresztą – co mnie to obchodzi?
Nie przejmuj się,
po co żal i gniew?
Nie przejmuj się,
tylko że... E, psiakrew...!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz