Bułat Okudżawa
Антон Палыч Чехов однажды заметил
Wojciech Młynarski
Rzekł Antoni Czechow na cześć swą i chwałę
Że mądry lubi uczyć się, a poucza żłób
Ilu w życiu durniów ja już przetrzymałem
Warto by mi za to order wpiąć, o tu
Durnie chodzą stadami kompanią dobraną
Przodem najgłupszy, normalna rzecz
W dzieciństwie śniłem, że budzę się rano
A durniów już nie ma, ulecieli precz
Ach jakże mylił się ten sen mój prześliczny
Co w dzieciństwa czas pod obłoki niósł mnie
Twarz natury krzywi się w uśmieszku ironicznym
Czegoś widać z zasad jej nie pojąłem, nie
Bo mądrzy cenią sobie samotność, dlatego
Gdy przymykają oczy wśród kontemplacji swych
Tak łatwo ich od tyłu zajść i co do jednego
Gołymi rękami powyłapywać ich
A gdy już wyłapią ich rozpoczną się czasy
Nie na wyobraźnię mą, sporą bądź co bądź
Z głupim głupio, z mądrym kłopotów jest masa
Przydałby się w środku ktoś, ale skąd go wziąć
Durniem być wygodnie jest, lecz coś tak jakby nie chce się
Mądrym bardzo chce się być, lecz za to dają w kość
Mądrość tu, głupota tam, natura plącze dróżki swe
Ach kiedyż się do tego co jest w środku uda dojść
Ach kiedyż się do tego co jest w środku uda dojść
Piosenka z filmu
Из жизни начальника уголовного розыска - 1983
Genialna wersja Młynarskiego.
OdpowiedzUsuń