Anna - Bogdan Loebl

Tom Bagshaw

Stan Borys - Anna

Bogdan Loebl

Nie mów nic proszę cię
No bo co można rzec w takiej chwili
Nie mów, że wrócisz tu
Że odchodzisz na dni tylko kilka
Wyjdź ot jak gdyby nic
Jakbyś szła kupić chleb do sklepiku
Anno
Nie mów nic, proszę cię
Nie mów - kiedyś wrócę tu

Chyba, że głos drzew i ptaków
Nasze dawne noce przypomni ci
Chyba, że twym oczom blasku
Słońce doda, wtedy wróć

Gdy obdarowałaś mnie
Naszyjnikiem swoich rąk
Stałem się najbogatszym z ludzi
Gdy wstępowaliśmy na schody
Aby miękko ci było iść
Kładłem pod twoje stopy poduszki dłoni
Za poręcz miałaś moje ramiona
Mówiłaś - kocham
I stawało się okno prosto w słońce
Teraz krzyczę - kocham
I wschodzi słońce bez promieni

Dokąd Anno, wracaj Anno
Echo Anno, odpowiada mi
Powiedz Anno jak odnaleźć
Słowa kocham sens i treść

1 komentarz: