Zaległy urlop - Ryszard M. Groński

Łucja Prus - Zaległy urlop

Ryszard Marek Groński

Kiedy młodość ucieka, tak jak złodziej o świcie
I zabiera kolory, cienie zdarzeń, snów światła
Gdy już wiesz, że przemijasz, że nie bawi cię życie
Bo niełatwo odnaleźć w nim sens

Zaległy urlop weź od siebie
Od zwykłych spraw, szarych dni
Zapomnij o daremnym gniewie
Wsłuchaj się w pośpiech własnej krwi

Przypomnij sobie słowa wierszy
I zapomniane ciepło łez
Bo nie jest ważna miłość pierwsza
Lecz ta ostatnia ważną jest

Ślady nasze nietrwałe wiatr rozwiewa, deszcz zmywa
Werble kropli zagłuszy bicie serca, krwi szelest
Z każdym dniem, każdą chwilą zmienia się perspektywa
Słów zbyt wiele, decyzji i zmian...

Zaległy urlop - 1978

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz