Już noc niewiadoma i cicha
Już pora rozpalić ognisko
Nie wiedzieć gdzie gwiazda, gdzie iskra
Płomienie, płomienie
Czerwone okruszyny słońca
Płomienie, płomienie
Czekamy, aż wypalą się do końca
Płomienie, płomienie, płomienie
na twarzach mamy ślad gorąca
Płomienie, płomienie
czekamy, aż wypalą się do końca
Już późno, makiem zasiało
Już sen twarz pochyla swą białą
Nad żarem popiołu motyle
Popatrzmy przez chwilę
Wspomnienie, wspomnienie
Na twarzach został ślad gorąca
Wspomnienie, wspomnienie
Co nigdy nie wypali się do końca
Już pora rozpalić ognisko
Nie wiedzieć gdzie gwiazda, gdzie iskra
Płomienie, płomienie
Czerwone okruszyny słońca
Płomienie, płomienie
Czekamy, aż wypalą się do końca
Płomienie, płomienie, płomienie
na twarzach mamy ślad gorąca
Płomienie, płomienie
czekamy, aż wypalą się do końca
Już późno, makiem zasiało
Już sen twarz pochyla swą białą
Nad żarem popiołu motyle
Popatrzmy przez chwilę
Wspomnienie, wspomnienie
Na twarzach został ślad gorąca
Wspomnienie, wspomnienie
Co nigdy nie wypali się do końca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz