11 sierpnia – Zuzanny
Zuzanna jest trochę blada, piegowata, jakby nietutejsza.
Do łagodnej okrągłej twarzy dorobił jej Pan Bóg płonące,
czarne oczy jak z innej lalki.Zuzanna jest trochę blada, piegowata, jakby nietutejsza.
Do łagodnej okrągłej twarzy dorobił jej Pan Bóg płonące,
Zuzanna przedpołudniowa jest jasna i kuchenna;
Zuzanna wieczorna jest natchniona.
Siedzi na kulawym leżaku w ogrodzie i patrzy
na słoneczniki.
Solidne żółte płatki wyglądają ciężko i ołowianie.
Zuzanna przymyka oczy i ogląda po wewnętrznej stronie
powiek ziemie i plemiona,
dla których słoneczniki, to były słońca.
Cicho i spokojnie płynęło życie pod słońcem słonecznika.
Dzień budził się i gasnął zależnie od tego, w którą stronę
zwrócona była słonecznikowa twarz. Jesienią padały żyzne,
życiodajne deszcze ze słonecznikowych płatków. Plemiona
zamieszkujące w tamtych stronach, tak zwani słonecznikowie,
utrzymywały się ze słonecznictwa.
Czasem, przy wielkich wichurach,
następowało zaćmienie słonecznika.
A raz, na wiele, wiele słonecznikowych lat następował koniec
Świata: ścięcie słonecznika.
Brr... Koniec świata, to nic przyjemnego.
Zuzanna się budzi.
56 yrs old Community Outreach Specialist Ferdinande McCrisken, hailing from Victoria enjoys watching movies like "Time That Remains, The" and Shopping. Took a trip to Ha Long Bay and drives a Mercedes-Benz 540K Special Roadster. jej ostatni blog
OdpowiedzUsuń