30 marca – Amelii
Zawieszony na powietrzu
nić błękitną pająk przędzie,
nie wiedziałam wczoraj jeszcze,
że mi też błękitnie będzie.
Niebo płonie od wieczora,
gorze gwiazda na kolędę,
nie wiedziałam jeszcze wczoraj,
że ja także płonąć będę.
Na zielonej łąki fale
wysypały się kaczeńce,
nie wiedziałam wczoraj wcale,
że mi złagodnieją ręce.
Zawieszony na powietrzu
nić błękitną pająk przędzie,
nie wiedziałam wczoraj jeszcze,
że mi też błękitnie będzie.
Niebo płonie od wieczora,
gorze gwiazda na kolędę,
nie wiedziałam jeszcze wczoraj,
że ja także płonąć będę.
Na zielonej łąki fale
wysypały się kaczeńce,
nie wiedziałam wczoraj wcale,
że mi złagodnieją ręce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz