A. Osiecka - Imionnik z kwiatem - Z fiołkiem w klapie

11 marca – Konstantego

Smutni, zmęczeni,
z bilonem w kieszeni,
z fiołkiem w klapie
błądzimy po mapie -
i nic.
Wszędzie są miejsca niedobre,
jakże hodować tam kobrę,
jakże o czwartej z rana
na księżyc patrzeć w piżamach?...
- To nam nie odpowiada.

Wszędzie są miasta nieduże,
pranie się suszy na sznurze,
żona wygania demona,
a zupa jest przesolona –
- to nam nie odpowiada.

Więc smutni, zmęczeni,
z bilonem w kieszeni,
z fiołkiem w klapie
błądzimy po mapie -
i nic.

Znużeni długą podróżą
śpimy w „Hotelu Pod Różą”,
w najlepszym hotelu pod różą:
cienie Balzaca i Konstantego
po ścianach suną gęsiego,
milczy kanapa zielona
nikt nie wypędza demona…

Znużeni długą podróżą
śpimy w „Hotelu Pod Różą”,
sny się zlatują i wróżą:
- Wrócicie do domu pod różą
i będzie kanapa i kobra,
i będzie pogoda dobra,
i przyjdą do was wspomnienia,
lecz nie będzie, nie będzie już więcej
balzakowego cienia…
- T nam nie odpowiada.

Więc smutni, zmęczeni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz