Helena Majdaniec - Rudy rydz
Рыжик - Tamara Miansarowa
Adam Hosper (Jacek Bocheński)
Był sobie raz zielony las
A w lesie jakby nigdy nic W zielonej chustce
Na jednej nóżce
Stał sobie rudy rydz
Rudy, rudy, rudy rydz
Jaka piękna sztuka
Rudy, rudy, rudy rydz
A ja rydzów szukam
Rudy, rudy, rudy rydz
Mam na rydza smaczek
Rudy, rudy, rudy, rydz
Lepszy niż maślaczek
O gdyby chciał i gdyby tak
Zerwać się dał, o Boże
Lecz na to rydz nie mówi nic
Bo mówić wszak nie może
Rudy, rudy, rudy rydz
Tylko spuszcza oczy
Rudy, rudy, rudy rydz
Gniewa się i boczy
Rudy, rudy, rudy rydz
Boi się nożyka
Rudy, rudy, rudy rydz
Nie chce do koszyka
Przez cały czas zielony las
Coś plecie z wiatrem trzy po trzy
I nawet nie wie, że gdzieś pod drzewem
Samotny rydzyk śpi
O rudy, rudy, rudy rydz
Już go nie uproszę,
Rudy, rudy, rudy rydz
Chyba pójdę z koszem
O rudy, rudy, rudy rydz
Próżne z nim pogwarki
No to, no to nic
Pójdę na pieczarki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz