Drogo, drogo prowadź mnie - Jerzy Ficowski


Jerzy Połomski
Drogo, drogo prowadź prowadź


Jerzy Ficowski

A kiedy już cztery kąty mi się znudzą
Nie swoją nadzieję rzucę troskę cudzą
I smutki co były kiedyś moje własne
Drzwi zatrzasnę, bo i cóż

Zabiorę ze sobą to co nie zawiodło
Gościniec pod stopy i nad głowę obłok
I cień mój podszyty nocą, puste ręce
Bo nic więcej nie chcę już

Drogo, drogo prowadź mnie
Dokądkolwiek, byle gdzie

A wtedy już nigdzie mnie nie odnajdziecie
W swej małej pamięci ani w wielkim świecie
Jak z nikim będzie mi dobrze z sobą samym
Gdy w nieznany ruszę świat

Pokocham na świecie wszystko co niczyje
To słońce, przed którym nic się nie ukryje
Tę noc co zataja radość skrywa troski
Włóczęgowski gubi ślad

Drogo, drogo...

Aż w końcu gdy minie dni już nie wiem ile
Wiem dobrze, że spotkam w drodze dawną chwilę
I stanę zdumiony tym co mówi cisza
Jakbym słyszał własny krzyk

Poczuję, że pusta droga już mi zbrzydła
I będę do siebie wracał jak na skrzydłach
I będę stęskniony wracał tam z daleka
Gdzie nie czekał na mnie nikt...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz