Drzewka Kazimierza
Jacek Cygan
Ach, gdzie te Szlomki, Aronki, ci malcy, gdzie?
Już pod polskimi drzewkami nie bawią się.
Już po żydowsku na Dietla nie mówi nikt.
Bramy i sienie to tyko milczenie dziś.
Ach, gdzie te Moszki, Sareczki, ich śmiech i łzy?
Już na Meiselsa na Ryfkę nie krzyknie nikt.
Dziś ślad tej mowy pozostał w konarach drzew,
W tęsknym ich szumie lecz nikt nie rozumie ich.
Szumi, szumi pamięci wiatr,
Tyle lat byli tu, więc czemu poszli nagle w świat?
Gdzie jest ten Mojsie i Hesiek, i Szmulik, gdzie?
Co na Brzozowej tu, w berka bawili się?
A dalej w prawo jest dziwna ulica, bo...
Berka ma w nazwie, tak jakoś zabawnie to brzmi.
Stara Bożnica ta sama i bruk ten sam.
Chłopcy dziś grają tu w piłkę, a każdy ma
Nazwę od jakiejś drużyny jak sławny szyld.
Tylko Makkabi tu nikt się nie nazwie dziś.
Ach, gdzie te Szlomki, Aronki, ci malcy, gdzie?
Ich podrapane policzki, ich łzy i śmiech?
Ich czarne oczy jak węgle osnute mgłą.
Czyste jak diament, skradzione, zabrane stąd?
Nie ma na Ciemnej, na Kupa żydowskich słów.
Ściany, co miały tu uszy, ogłuchły już.
I tylko drzewa pytają, kiwając się:
- Gdzie ten Kazimierz, żydowski Kazimierz, gdzie?
Śpiewają - Marta Bizoń, Katarzyna Jamróz,
Renata Świerczyńska, Kasia Zielińska, Jacek Cygan
Jacek Cygan
Ach, gdzie te Szlomki, Aronki, ci malcy, gdzie?
Już pod polskimi drzewkami nie bawią się.
Już po żydowsku na Dietla nie mówi nikt.
Bramy i sienie to tyko milczenie dziś.
Ach, gdzie te Moszki, Sareczki, ich śmiech i łzy?
Już na Meiselsa na Ryfkę nie krzyknie nikt.
Dziś ślad tej mowy pozostał w konarach drzew,
W tęsknym ich szumie lecz nikt nie rozumie ich.
Szumi, szumi pamięci wiatr,
Tyle lat byli tu, więc czemu poszli nagle w świat?
Gdzie jest ten Mojsie i Hesiek, i Szmulik, gdzie?
Co na Brzozowej tu, w berka bawili się?
A dalej w prawo jest dziwna ulica, bo...
Berka ma w nazwie, tak jakoś zabawnie to brzmi.
Stara Bożnica ta sama i bruk ten sam.
Chłopcy dziś grają tu w piłkę, a każdy ma
Nazwę od jakiejś drużyny jak sławny szyld.
Tylko Makkabi tu nikt się nie nazwie dziś.
Ach, gdzie te Szlomki, Aronki, ci malcy, gdzie?
Ich podrapane policzki, ich łzy i śmiech?
Ich czarne oczy jak węgle osnute mgłą.
Czyste jak diament, skradzione, zabrane stąd?
Nie ma na Ciemnej, na Kupa żydowskich słów.
Ściany, co miały tu uszy, ogłuchły już.
I tylko drzewa pytają, kiwając się:
- Gdzie ten Kazimierz, żydowski Kazimierz, gdzie?
Śpiewają - Marta Bizoń, Katarzyna Jamróz,
Renata Świerczyńska, Kasia Zielińska, Jacek Cygan
Henry Weiss
Strasznie wzruszające …. aż do łez !!!!
OdpowiedzUsuńSmutne bardzo
OdpowiedzUsuńWzruszajace az do lez..
OdpowiedzUsuńDiamenty muzyczne, dziekuje
OdpowiedzUsuń