Teraz jest wojna - Stanisław Grzesiuk

Piosenka o niezwykłej wprost popularności na obszarze Generalnej Guberni. Śpiewano ją na placach i ulicach, w tramwajach i głównie w pociągach. Wykorzystując melodię z przedwojennego szlagieru Koniokrad, bezimienny autor, względnie autorzy, stworzył rymowaną opowieść o ludziach, którzy mimo niemieckich zakazów przewozili do Warszawy „rąbankę” – mięso i w ten sposób nielegalnie zaopatrywali mieszkańców w żywność. Co pewien czas żandarmi urządzali na dworcach lub w pociągach obławy i wówczas konfiskowali przewożone towary, a „szmuglerów” zamykali niekiedy w więzieniach, albo też kierowali do obozów koncentracyjnych. Wiele źródeł podaje, iż utwór powstał na bazie hiszpańskiej pieśni ludowej pt. Cielito Lindo, której autorem jest Quirino Mendoza y Cortés. To właśnie on spopularyzował melodię na terenie Ameryki Południowej, która w błyskawicznym tempie rozpowszechniła się także w Europie, dając podstawę do muzycznych i tekstowych wariacji. (Źródło: Biblioteka Polskiej Piosenki).


Teraz jest wojna - Stanisław Grzesiuk

Na dworze jest mrok
W pociągu jest tłok
Zaczyna się więc sielanka
On objął ją w pół
Ona gruba jak wół
Pod Paltem schowana rąbanka

Teraz jest wojna
Kto handluje ten żyje
Jak sprzedam rąbankę, słoninę, kaszankę
To bimbru się też napiję

Spod serca kap kap
Rąbanka i schab
A pociąg mknie jak szalony
Schaboszczak i kicha to dobra zagrycha
Pod ławką dwa salcesony

Teraz jest wojna...

Nim on się przekona czym handluje ona
To pociąg na dworcu staje
Żandarmi wsiadają, wszystko zabierają
I nic się już nie zostaje

Teraz jest wojna
Kto nie handluje - nie zbiera
Zabrali rąbankę, słoninę, kaszankę
Niech weźmie ich jasna cholera! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz