Uli-duli - Adam Kowalski

https://drive.google.com/open?id=0B8dAm5T66ZQqeWVDN2FXY212RG8
Uli-duli

Adam Kowalski

A jeżeli zginę w okopie,
Odpocznę na wiecznym urlopie.
Odpocznę na wiecznym wywczasie
Będę czekał w niebie na Kasię.

Uli, duli, ruli,
Uli duli, ra,
Nie taka to straszna
Jest ze śmiercią gra.

A jeżeli zginę od szabli,
Nie zabiorą duszy mej diabli.
Nie zabiorą duszy do piekła,
Boby im po drodze uciekła.
Uli, duli, ruli…

A jeżeli padnę na miedzy,
Postawią mi krzyżyk koledzy.
Postawią mi krzyżyk dębowy,
Zaszumią mi drzewa z dąbrowy.

Uli, duli, ruli…

A jeżeli padnę od kuli,
Pokłońcie się mojej matuli.
Pokłońcie się chacie i ziemi,
Powiedzcie, żem tęsknił za niemi.

Uli, duli, ruli…

A jeżeli zginę raniutko,
Włożą mnie w trumienkę bielutką.
Włożą mnie w trumienkę w mundurze,
Przystroją w bławaty i róże.

Uli, duli, ruli…

A jeżeli zginę w południe,
Zagra mi muzyka przecudnie.
Zagra mi muzyka tak mile,
Że wstanę posłuchać na chwilę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz