Bądź dobry i dla męża - Jeremi Przybora


Barbara Krafftówna, Bronisław Pawlik 
Bądź dobry i dla męża

Jeremi Przybora


Nim serca jej się wreszcie
Urzeczywistni mit,
Nie sposób jest niewieście
Samotny cierpieć byt.
I ja, by nie być samą,
Nim staniesz u mych drzwi,
Też nieraz wyszłam za mąż,
Więc ty przyrzeknij mi:

Bądź dobry i dla męża!
Dla męża serce miej!
Miłości nie zawężaj
Do sprawy twej i mej!
Ze szczęścia jeśli kranu
Wraz ze mną czerpać chcesz,
To męża mi uszanuj
I dbaj o niego też!

Na spacer go zaprowadź,
Wódeczkę postaw czasem.
A gdyby zachorował,
Poczytaj na głos prasę!
Egoizm przezwyciężaj!
W szlachetny uderz ton!
Bądź dobry i dla męża –
Niech ma też coś i on!

Nim w końcu mu dłoń losu
Da spełnić serca mit,
Mężczyźnie jest nie sposób
Samotny cierpieć byt.
I mnie samotność nieraz
Nie sposób było znieść,
Więc prośba ma zwiera
Mniej więcej taką treść:

Bądź dobra i dla żony,
Dla żony serce miej.
Spójrz na rzecz i z tej strony,
Nie tylko – twej i mej.
Ze szczęścia jeśli kranu
Wraz ze mną czerpać chcesz,
To żonę mi uszanuj
I o nią zadbaj też!

Pocieszną zabaw plotką,
Zaprowadź ją do wróżki,
Rozwesel anegdotką,
Pokazuj nowe ciuszki!
Egoizm poskromiony
To warta świeczki gra
Bądź dobra i dla żony –
Niech ona też coś ma!

Bądź dobry i dla męża!
Dla żony serce miej!
Miłości nie zawężaj
Do sprawy twej i mej!
Jeżeli mamy sobie
Intymny stworzyć raj,
To sprzyjaj mojej żonie,
O męża mego dbaj.

Na takie zaproś kino,
Co wzruszy ją do głębi.
Nacieraj terpentyną
Go, jeśli się przeziębi.
Bądź dobry dla małżonka,
Małżonce sprzyjaj mej,
Miłości naszej słonka
Nie będzie z tego mniej.

Obrazy: Fernando Bottero

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz